sobota, 20 grudnia 2014

Autentico Vintage Chalk Paint i abażur pani Eli:))

Tym razem mam do przemalowania i wystylizowania lampę od znajomej p Eli:))
 Lampa ma 14 lat ,ozdobny abażur stracił swoją świetność. Farba osypuje się i poproszono mnie aby przedmiot uratować i stworzyć coś ładnego. Ma być w kolorach kawa z mlekiem ,kakao...i coś dekoracyjnego na abażurku...opalizującego..
Myślę o kolorze z palety Autentico Cappuccino,jęśli będzie za ciemno zrobię eksperyment i dodam trochę Pure AS:))...
Teraz tylko muszę zastanowić się czy dekorem ma być np transfer? czy tez szablon?transfer nie będzie opalizował..echhh trudna sprawa..a może koronka??nie wiem..
Zdjęcia przed;















Do pracy mam przystapic po świętach i wtedy pokażę rezultat..

piątek, 12 grudnia 2014

Kredens malowany Chalk Paint by Annie Sloan

Pierwsza rzecz-mebel ,które pomalowałam tymi farbami to ten kredens.

 Pomalowałam go Old White i Paris Grey. Historia jego była taka:)byłam u koleżanki ,która wie o mojej pasji -pokazała mi takie coś;ciemny ,ciężki kredens . Pomyślałam ,że chciałabym go pomalować i rozjaśnić. Dokonałam zakupu i zabrałam do domu.Tzn nie ja!! mój mąż z kolegą prawie wyzionęli ducha dźwigając go.
Jak mi się go malowało? byłam totalnie podekscytowana... kupiłam farby,wosk i pomyślałam  TERAZ DOKONAM CUDU PRZEMIANY.ale nie było tak prosto .O farbach czytałam ze pokrywają każda powierzchnie tak pewnie jest ale nigdzie nie było napisane konkretnie, że trzeba na początku  sprawdzić czym wcześniej mebel malowano;tzn jaka bejca,lakier,olejowanie itd..być może ja nie doczytałam..Zaznaczam ,że ja nie byłam na kursach malowania tymi farbami i pewnie stąd moje błędy i potyczki bo wszystkiego uczę się sama podpatrując turtoriale i czytając ,czytając...

Najpierw zdjęliśmy fronty i od nich zaczęłam malowanie.Ciesze się ,ze były to fronty ponieważ malując jeden z nich zaczął on nabierać koloru bejcy i moja Old White nie miała koloru bieli a kolor jajecznicy:). Zmyłam farbę wodą- nie było z tym żadnego problemu i zaczęłam dopytywać ,czytać co robić w takiej sytuacji ..Okazało się ,ze powinnam była najpierw wilgotną -białą szmatka sprawdzić czy bejca farbuje...a potem jeśli tak całość pomalować lakierem wodnym! Tak zrobiłam.
 Po zalakierowaniu całego kredensu mogłam go już spokojnie malować. Malowałam pędzlem płaskim ,dość szerokim z włosia naturalnego. Malowało się dobrze -farbę rozrzedziłam delikatnie woda aby było raczej gładko . Nie chciałam tu efektu struktury pędzla.Użyłam też zwyczajny pędzel z włosia syntetycznego (ponieważ taki daje lepszy efekt gładkości) ale pił bardzo mocno farbę. Teraz mam taki pędzel AS i różnica jest ogromna.
Malowanie takiego kolosa to naprawdę ciężka fizyczna praca:)) Dałam 3 warstwy farby.. na sucho robiłam przecierkę ,potem 2 razy woskowałam raz za razem.Przy woskowaniu przeżyłam chwilę grozy:))ponieważ w kilku miejscach były ciemniejsze plamy......znowu czytałam i pytałam ..doświadczone koleżanki z forum orzekły ,ze to wina nierównomiernie położonej farby. W tych miejscach wosk po prostu schnie dłużej.



Taki jest efekt mojej pracy.

 
Wnioski jaki mi się nasunęły po to:
-ze na pierwszy raz nie powinno zaczynać się od takiego gabarytu wg mnie..
-farby są świetne moja 1 miłość chalk paint ,ciut ciemniejsze na meblu niż w puszce
-uczę się dużo na własnych błędach
-cieszę się ,ze są fora pełne ludzi skorych do pomocy.
Myślę ,ze warto uczęszczać na kursy malowania Chalk Paint ale ja wolałam te pieniądze przeznaczyć na farbę.Uczę się czytając,próbując,pytając i patrząc na turtoriale.Nie jest to jedyny mebel pomalowany przeze mnie farba AS -reszta w innym poście.














wtorek, 9 grudnia 2014

Początek bloga i mój z farbami Chalk Paint

Mój pierwszy post!
Proszę o wyrozumiałość z czasem nauczę się jak robić to dobrze.
Chciałabym w nim, w blogu pisać o farbach kredowych ,farbach do stylizacji w ogóle - nie skupiając się na jednej marce ale próbując każdej dostępnej na rynku. Doświadczeniem będę sie dzieliła. Będę też próbowała  zrobić  swoja farbę kredową-korzystając z rad i pomocy już. doświadczonych osób:))
Umiem jeszcze niewiele ale uczę się pilnie:) chciałabym  pokazywać co mi wyszło,jakie sa rezultaty moich poczynań.Szukam wszelkich  rozwiązań,mądrych komentarzy , cenne rady będę stosowała i przedstawiała.
zdjęcie skopiowane z pinterest
Skąd moja miłość do farb,malowania mebli i ich stylizacji? a stąd ,ze mieszkając pół życia na wsi w starym domu babci byłam otoczona starymi ,pięknymi meblami(przedwojenne antyki).Pamiętam ogromne lustro chyba miało 2m,ciemne drewno,wielką szafę,cudnej urody rzeżbioną szafeczkę z lustrem. Potem to wszystko sprzedano:)ja wyprowadziłam się do miasta ,założyłam rodzinę i moje priorytety były zgoła inne. Jednak sentyment do pięknych starych mebli był ,potem Kasia pokazała mi styl Shabby Chick i wpadłam:)) a było to jakieś 15 lat temu. Zawsze marzyłam żeby ,otaczać się tymi pięknymi przedmiotami i tak gdzieś około 2 lat temu znalazłam -odkryłam !! gdzieś w gogle farby Annie Sloan, American Decor, Autentico,farba na bazie oleju lnianego Byta-Yta i inne oraz osoby ,które tworzą cuda za pomocą tych farb.
Zaczęłam szukać i okazało się ,że w Polsce są farby kredowe.Niestety nie dla wszystkich  dostępne chociażby cenowo- jakościowo świetne,czyniące magię z meblami:)
Zakochałam się w nich i chcę tworzyć a co mi wyjdzie ???? zobaczymy.